Sąsiadka poleciła mi pewien blog wielotematyczny, w którym doszukała się artykułu o medycynie mówiącym o doborze diety do grupy krwi. Z całą pewnością a dodatkowo prześledziłam dokładniej inne wpisy. Z racji, że jestem grafikiem zainteresowały mnie zasady projektowania stron internetowych i legalizacja marihuany, bo jedynie po dymku robi się porządną szatę graficzną. Widziałam tam również publikacje o elektryce i artykuły o hydraulice, zatem zmuszę męża by je przestudiował. Przegląd firm (przedsiębiorstw, działalności jednoosobowych, spółek), salonów fryzjerskich odnalazła sąsiadka. Cała masa treści mniej lub bardziej znaczących, od sprzedaży antyków do pielęgnacji szczeniaka.